Arcydzieła z Ukrainy na wystawie w Zamku Królewskim
„To wydarzenie wyjątkowe. Polska publiczność po raz pierwszy będzie miała okazję zobaczyć kolekcję dzieł sztuki z Kijowa, która z powodu wojny trafiła do naszego kraju” – powiedziała podczas czwartkowej konferencji prof. Małgorzata Omilanowska-Kiljańczyk, dyrektorka Zamku Królewskiego w Warszawie.
Narodowe Muzeum Sztuki im. Bohdana i Warwary Chanenków w Kijowie to jedna z najważniejszych instytucji muzealnych w Europie Wschodniej, dysponująca zbiorami sztuki europejskiej, azjatyckiej i starożytnej. W związku ze znacznymi zniszczeniami, jakich placówka doznała podczas ataków Rosji na Kijów jesienią 2022 roku, jej dyrekcja zdecydowała się część swojej kolekcji sztuki wypożyczyć Zamkowi Królewskiemu w Warszawie w celu zabezpieczenia na czas wojny oraz poddania zabiegom konserwatorskim.
„Kolekcja, którą wystawiamy w Gabinecie Sztuki Europejskiej, to jeden z najcenniejszych zbiorów dzieł sztuki na Ukrainie. Jest to kolekcja przemyślana, komponowana z sercem. Bogata i różnorodna” – zaznaczyła prof. Omilanowska-Kiljańczyk. „Tworzą ją m.in. dzieła sztuki włoskiej, holenderskiej, flamandzkiej, francuskiej hiszpańskiej. Są w niej też cenne polonika. Jest to pierwsza tak obszerna prezentacja zbioru Chanenków poza granicami Ukrainy” – dodała dyr. Zamku Królewskiego.
„Zróżnicowana jest tematyka tych malarskich przedstawień: od portretu przez martwe natury i pejzaże po sceny o tematyce antycznej. Wszystkie dzieła opisane są w katalogu wydanym z okazji wystawy. Znajdują się w nim opisy dzieł, ich dzieje i historia mistrzów malarstwa” - zaznaczył Tomasz Jakubowski, współkurator wystawy (wraz z Oleną Zhivkovą).
Na wystawie pokazywany jest obraz „Martwa natura z dyniami” autorstwa Michelangelo Pace zwanego del Campidoglio z połowy XVII wieku. Pełen urody jest reprezentujący sztukę flamandzką „Pejzaż zimowy” Gijsbrechta Leytensa. Malarz używał oryginalnych technik, aby oddać chłód, przestrzeń i wrażenie mroźnego powietrza. Z malarstwem hiszpańskim kojarzy się kopia portretu infantki Małgorzaty Teresy, córki króla Filipa IV. Obraz powstał w pracowni Juana Bautisty Martineza del Mazo, asystenta i zięcia Diego Velazqueza.
Osobny dział stanowią polonika, spośród których na szczególną uwagę zasługuje „Portret Stanisława Augusta w stroju Henryka IV”, namalowany przez Louise-Elisabeth Vigee-Le Brun w 1797 roku. Monarchę przedstawiono w kapeluszu z piórem w ciemnobłękitnym wamsie, czyli kaftanie, i czarnym płaszczu. Król swoim strojem odwołuje się do Henryka IV Burbona, którego cenił za umiejętność utrzymania pokoju pomiędzy kalwinami i katolikami we Francji. Ponadto król Stanisław August był przekonany o swoim fizycznym podobieństwie do króla Francji. To jeden z ostatnich portretów króla przed śmiercią. Ten obraz zamyka ekspozycję.
Po raz pierwszy po dwustu latach goszczą też na Zamku dwa obrazy z kolekcji ostatniego króla Polski, wywiezione w głąb Rosji na początku XIX wieku i długo uznawane za zaginione.
Pełne emocji było wystąpienie Julii Waganowej, dyrektorki Muzeum Sztuki im. Bohdana i Warwary Chanenko w Kijowie. Podziękowała ona żołnierzom armii ukraińskiej, za to, że ochronili dzieła sztuki i zapewnili bezpieczne ich wywiezienie z obszaru wojny. Waganowa wspomniała, że część jej kolegów muzealników walczy dzisiaj z wrogiem z bronią w ręku, aby obronić ojczyznę i jej dziedzictwo.
„Wystawienie naszej kolekcji w Bibliotece Zamku Królewskiego, jedynym jego oryginalnym wnętrzu, które ocalało po zbombardowaniu Zamku w czasie II wojny światowej, ma też znaczenie symboliczne” – podkreśliła Julia Waganowa.
Gabinetami sztuki w XVII i XVIII wieku nazywano pokoje, w których arystokraci i zamożni mieszczanie eksponowali swoje prywatne kolekcje obrazów, rzeźby czy rzemiosła artystycznego. Dostęp do nich mieli jedynie wybrani. Praktyka ta jednak znacząco przyczyniła się do rozwoju kultury odbioru sztuki w Europie, a ostatecznie – wraz ze zmianą stosunków społecznych i upowszechnieniem się idei upubliczniania zbiorów – dała początek muzeom. Odwołanie do tej tradycji stanowi myśl przewodnią obecnej wystawy, której główny trzon stanowił znamienity prywatny zbiór.
Twórcami kolekcji było małżeństwo z Kijowa, Bohdan i Warwara Chanenko. Bohdan Chanenko (1849-1917) był prawnikiem, przemysłowcem cukrowniczym oraz wielkim pasjonatem sztuki. Wraz z żoną Warwarą na przestrzeni kilkudziesięciu lat gromadził obrazy, rzeźby oraz wyroby rzemiosła artystycznego, które razem utworzyć miały największe i najcenniejsze zbiory sztuki w Ukrainie. Kolekcja ta może się równać z najznamienitszymi prywatnymi zbiorami powstającymi w podobnym czasie w Paryżu czy Wiedniu – podkreślają ukraińscy i polscy muzealnicy.
Wystawa „Arcydzieła z Narodowego Muzeum Sztuki im. Bohdana i Warwary Chanenków w Kijowie” będzie czynna w Bibliotece Królewskiej zamku Królewskiego w Warszawie od 5 grudnia do 30 marca 2025 r. (PAP)
autorka: Anna Bernat
abe/ aszw/