Będzin/ Uciekał przed policją, rozbił auto i zaatakował funkcjonariuszy gazem pieprzowym
We wtorek będzińska policja poinformowała o zdarzeniu, do którego doszło koło godziny 12.45 w poniedziałek. W Będzinie przy ulicy Gzichowskiej patrol ruchu drogowego podjął próbę kontroli pojazdu marki Toyota Avensis. Kierujący nie zatrzymał się jednak do kontroli, wręcz przeciwnie - przyśpieszył.
Policjanci rozpoczęli pościg za toyotą, jednak pomimo wielokrotnych poleceń do zatrzymania - użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych - kierujący nie reagował.
"Jechał z nadmierną prędkością w wyniku czego doprowadził do innego zderzenia drogowego uderzając w ogrodzenie posesji znajdującej się w Sarnowie" - przekazała PAP st. aspirant Ewelina Jakubowska z Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.
Po zderzeniu, kierowca wysiadł z samochodu i nadal nie reagował na polecenia mundurowych.
"Policjanci wobec mężczyzny użyli środków bezpośredniego przymusu, natomiast on użył gazu obezwładniającego wobec funkcjonariuszy" - informowała st. aspirant Jakubowska.
Kierującym okazał się 37-latek, który został zatrzymany przez mundurowych. W samochodzie znaleziono dwa woreczki foliowe z zawartością białego proszku.
Aktualnie prowadzone są dalsze czynności wyjaśniające okoliczności tego zdarzenia. W środę mężczyzna zostanie doprowadzony do prokuratury.(PAP)
autorka: Julia Szymańska
jms/ maak/
